Animator na Karnawał
20 stycznia 2020ANIMATOR! Rzeczywistość vs. Wyobrażenia
Ostatnio bardzo dużo zajmujemy się marketingowymi sprawami, a konkretniej „sprzątaniem”. W dobie, gdzie mamy na karku dwie firmy kopiujące wszystko jak leci, a jedna to nawet bezczelnie się pod nas podszywa, marketing jest jedynym ratunkiem. No i jak tak pytamy, szukamy, tworzymy nowe oferty, nowe postaci MBA oraz wywracamy wszystko do góry nogami, to i otrzymujemy opinie od Managerów Hoteli, Rodziców, Klientów na temat tego, kim jest Animator. Bo jak trafić do klienta, kiedy nie wiesz jak myśli i czego potrzebuje. Niestety zatrwożeni informacjami zebranymi z wywiadów, przedstawiamy poniżej jak widzicie Animatora, jak my go widzimy, a jak w wielu przypadkach jest w rzeczywistości.
Zadajmy sobie pytanie… czy jak zatrudniasz speca od mebli kuchennych to mówisz mu „zdaję się na Państwa” czy mówisz, gdzie co ma być? Jak Idziesz do lekarza rozkładasz się wygodnie na kozetce i mówisz „no to Panie lecz” czy informujesz lekarza o tym gdzie boli i co się dzieje? No właśnie, dlatego czytaj, nie pytaj…
ANIMATOR W OCZACH TYPOWEGO KLIENTA
Pani Animatorka przyjedzie i pobawi się z dziećmi. Posiedzi w kąciku i poniańczy maluchy. Tiulowa spódniczka, kolorowe rajstopki i słodkie dwa kucyki, a no i nie zapominajmy o „dziewczyńskiej” opasce. Jest słodka, grzeczna, jak za dotknięciem magicznej różdżki, oczaruje dzieci i będzie cisza i spokój. Pani Animatorka potańczy do „mucha w mucho locie”, pokręci kuperkiem do „kaczuszek” a na koniec zrobi „pociąg” gdzie w tle grać i śpiewać będzie nieśmiertelny Rynkowski. Super prawda?
Warto zapłacić 50zł/h pracy takiej Animatorki. No i jeszcze namalowała mojej córci pieska na buzi i dała balonika w kształcie parówki, Prawda, że zabawnie? No, ale czekaj Kryśka to nie wszystko. Dzieci bawiły się 2h w tym czasie rysowały no i wyszły jeszcze na pół godziny na zewnątrz, gdzie Animatorka puszczała bańki, a dzieci za nimi biegały. Istny skarb taki Animator.
Niestety tak widzi nas większość…
Niestety Animatorzy Amatorzy na takich się kreują…
Niestety „nowi” Animatorzy sami wpychają się w takie schematy….
ANIMATOR W OCZACH Mini Brain Academy i naszych klientów
Mega Bombowy Animator przyjeżdża i swoimi tekstami, zabawnymi zwrotami, mówionymi bez zdrobnień i seplenienia, wkupuje się w łaskę nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Gdy nasza Szefowa jedzie na zlecenie to nie zobaczysz imprezy bez rodziców. Teksty jak z najlepszych Animacji Disneya i Pixar’a, muszą trafiać też i do Was właśnie. Animator jest ubrany w firmowy T-shirt i zaprojektowaną przez nas spódnicę lub spodenki. Sami tworzymy grafiki, zadrukowujemy materiały i szyjemy, a na dowód tego szukaj na naszych elementach garderoby adresów witryn. Z racji, ze klient tego oczekuje, zawsze ze sobą mamy zestaw do „ciapania twarzy” i baloniki. Zapytasz, o co chodzi z „ciapaniem”? a no o to, że Facepainting (malowanie buziek) to nie Animacja i zatrudniając Animatora nie mamy malować dzieci, a zorganizować im czas. No to wracając do tematu…. Nasi klienci, którzy zasmakują pracy Animatora typowo ruchowego, już wiedzą, że czasami warto zapłacić więcej i skorzystać z usług osób, które „słychać”, które nie będą powielać piosenek i zabaw z przedszkola a pokażą coś innego. Wiedzą, że Ci, co się tym zajmują każdego dnia myślą inaczej, czerpią inspirację od zagranicznych Kids Performerów i robią wokół siebie sporo szumu. W naszej opinii nie cena, nie strój, nie ilość rekwizytów, a forma zabawy i energia Animatora jest kluczowa. Idealnymi Animatorami jeszcze nie jesteśmy, ale się staramy. Mamy Animatorów skromnych, baczących na słowa, ale dzieci ich kochają. Mamy też takich, którzy żartują, zaczepiają dorosłych i dzieci momentalnie wyczerpują swoje bateryjki. Mamy takich młodszych i starszych, mniej lub bardziej zabawnych. Dużych małych, szczupłych, „nabitych” jest różnorodność, co nie? Ale niestety jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, dlatego przekaż nam informację jak to powinno wyglądać w Twoim wyobrażeniu, a my dobierzemy odpowiednio Animatora. Prawdziwy Animator to też taki, który popełnia błędy, czasami coś chlapnie nie na miejscu, ale jesteśmy ludźmi, a nie, zaprogramowanymi robotami.
OCZEKIWANIA RODZIC vs. DZIECI
Ilu rodziców tyle będzie opinii. Niestety drogi rodzicu w 99% przypadków nieudana impreza to tylko i wyłącznie Twoja wina. Tak, tak Twoja! Zdziwiony? Ale czym? Czy to nie przypadkiem zwykle Ty komentujesz zabawy „głupia”, dzieci się spocą, pobrudzą? A dobrze pamiętasz jak myśli dziecko? Czy pamiętasz jak myślałeś, gdy byłeś dzieckiem? Czy na co dzień spędzasz czas z dziećmi i schodzisz do ich poziomu? I tego fizycznego i mentalnego? A my to robimy… Czy to przypadkiem nie Ty zaczepiasz Animatora instruując jak powinna przebiegać dana zabawa? No przecież Pan płaci, Pan wymaga… Czy to nie Ty Drogi Rodzicu wiesz lepiej, do jakiej muzyki dzieci lubią się bawić? Ostatnio na karnawale dla klas 7-8 usłyszeliśmy tekst jednego rodzica „tu macie pendrive, bez kaczuszek i macareny nie ma imprezy” Serio? No, ale to nie koniec, czy to przypadkiem nie Ty Rodzicu przy dzieciach komentujesz, że Stasio i Franek to rozrabiaki, trzeba uważać, że Kasia jest nieśmiała trzeba ją zachęcać? Mówiąc takie rzeczy przy dzieciach i to tak, ze wszyscy słyszą, raz dajesz przyzwolenie, dwa sugerujesz, kto jest, jaki, a dzieci na pewnym etapie życia są posłuszne i dają się wpychać w Twoje „dorosłe” schematy.
Wiesz, czego oczekuje Twoje dziecko? Zainteresowania, uwagi, ruchu. Animatora zatrudniasz właśnie po to! To my Animatorzy zajmujemy się „ożywianiem” czasu wolnego dzieci, a tym samym jesteśmy na bieżąco, co dzieciaki lubią, do czego tańczą, co jest HITem a co KITem. Sami potrafimy ocenić jak głośno powinna grać muzyka i kiedy dzieci potrzebują przerwy. Twoje sugestie są dla nas cenne pod warunkiem, że ich nie narzucasz i pozwalasz nam robić swoje.
CZEGO OCZEKUJEMY OD CIEBIE RODZICU?
Prostych rzeczy jak, ułatwienie pracy, a nie rzucanie kłód pod nogi, sugestii, że jest za głośno, że mikrofon Cię denerwuje, że jakieś dziecko się boi baloników. Powiedz nam, że chcesz czegoś konkretnego przed imprezą, nie w trakcie. Zamówienie Animatora to nie jeden telefon, to również Twoje przygotowanie. Przygotuj miejsce, w którym możemy się swobodnie bawić, a tym samym Ty czujesz się komfortowo. Jeśli jakieś dziecko jest chore przykładowo ma Autyzm, Padaczkę musisz nam to zgłaszać wcześniej. Jeśli jakaś zabawa Ci się nie podoba, najpierw popatrz na reakcję dzieci, a potem dopiero interweniuj. A może jednak się dobrze bawią? Jesteśmy Animatorami, ale też jesteśmy dorośli, a co za tym idzie można z nami rozmawiać. Nie trzeba na nas krzyczeć, wyzywać, przy dzieciach podważać naszego autorytetu, gdy walczyliśmy o niego od pierwszych minut zabawy. Oczekujemy jasnych, klarownych komunikatów, nie fochów, wątów i fuczenia. Robimy mnóstwo imprez rocznie, bawimy się z dziećmi na różnych imprezach, uwierz, że jesteśmy na bieżąco i z tematyką pedagogiki zabawy, rozwoju dziecka, badań naukowych jak i co jest na TOPie.
Podsumowując…
Jak już zatrudniasz Animatora to zapytaj czy czegoś potrzebuje, czy coś trzeba przygotować.
Jak już zatrudniasz Animatora to podaj swoje wytyczne, poinformuj o ważnych kwestiach.
Jak już zatrudniasz Animatora to zwróć mu uwagę czy coś chcesz zmienić w sposób kulturalny i na spokojnie, nerwy, agresja, krzyki nic nie dadzą, tak jak i brak „głosu”.
Jak już zatrudniasz Animatora to pamiętaj, że jesteśmy normalnymi ludźmi z dużym dystansem do siebie, ale to nie znaczy, że nie chodzimy siusiu, nie pijemy wody (wozimy ze sobą), że możemy być Twoim popychadłem.
Jak już zatrudniasz Animatora to po prostu pozwól mu pracować, a jak wiesz lepiej jak to powinno wyglądać, zorganizuj urodziny samodzielnie, wszyscy będziemy zdrowsi.
Jak już płacisz za Animacje to pamiętaj, aby rozmawiać, wróżkami nie jesteśmy i w myślach nie czytamy.